Bez względu na to, czy wybierzesz się do onsen (łaźnia publiczna), czy do ryokanu (tradycyjna japońska karczma), żadna wycieczka do Japonii nie będzie kompletne bez długiej relaksującej kąpieli w gorących źródłach.
Miejsca takie są znane z pięknych widoków na ocean, góry, oraz lasy, ale można również zanurzyć się w gorących źródłach w samym sercu Tokio. Odwiedź zachwycające tunele kwiatowe w Kitakyushu, gdzie lśniące fioletowe, różowe, białe i lawendowe kwiaty zwisają z sufitu. Łącząc zamiłowanie Japonii do natury i elegancji, ogród Kawachi Fuji tętni życiem od kwietnia do maja. W Japonii znajduje się wiele bambusowych gajów oraz dziesiątki świątyń, parków i ogrodów, które wydają się odległe od zgiełku dużych miast. Nawet z tłumem turystów łatwo jest znaleźć spokój i ciszę w takich miejscach. Japoński hotel kapsułowy wygląda jak wynalazek rodem z filmu science fiction. Jest to świetny sposób na zaoszczędzenie pieniędzy podczas noclegu w dużych miastach, takich jak Tokio. Dzięki różnym stylom pokojów, od rustykalnych wiejskich łóżek piętrowych po schowki z automatycznymi drzwiami, jest to całkowicie unikalny sposób na nocleg podczas podróży po Japonii z ograniczonym budżetem.
Mecze sumo trwają tylko kilka sekund, ale wymagają szalonej siły i koncentracji.
Coroczne japońskie turnieje sumo (basho) odbywają się tylko sześć razy w ciągu roku, ale zobaczenie tego niesamowicie widowiskowego sportu na żywo jest warte planowania podróży w tym przedziale czasowym. Jeśli nie chcesz walczyć z tłumami o dobre zdjęcie góry Fuji, możesz zapuścić się w głąb Japonii, aby zobaczyć mniej turystyczne widoki tej świętej góry, a przy okazji wycieczka do Japonii pozwoli zobaczyć wiele ciekawych miejsc bez wielu turystów. Sake na bazie ryżu jest warzone w Japonii od prawie 3000 lat, zbliżając się coraz bardziej do doskonałości w browarach w Sapporo. Dzięki prawie 1500 gorzelni w całej Japonii będziesz miał wybór światowej sławy smaków tego trunku, a jeśli wybierasz się na sushi do baru, napicie się przy okazji sake jest niemal obowiązkowe.